sobota, 19 listopada 2016

Ciepła jesienna czapka :)

Zrobiłam sobie ciepłą, jesienną czapkę. I choć nie znoszę nakryć głowy, nawet w mrozy, to doszłam do wniosku że jedną wypada mieć :) Muszę przyznać że jestem z niej bardzo zadowolona. Świetnie się układa i jest całkiem przyjemna w dotyku. Kolory ułożyły się same we wzór, który mi osobiście kojarzy się z motywami indiańskimi.




włóczka: Angora Gold Batik Alize
szydełko: 2,5 mm
wzór: własny 

Zaczęłam robótkę od 125 oczek łańcuszka. Pierwszy rząd - słupki w każde oczko łańcuszka. W następnych rzędach słupki przerabiałam między słupkami poniższego rzędu. Pod koniec zwężałam robótkę przerabiając po 2 słupki razem. Na końcu obrobiłam czapkę trzema rzędami półsłupków.


poniedziałek, 7 listopada 2016

Gdy trzeba czekać na rehabilitację...

Bliska mi osoba, bardzo zaprzyjaźniona, walczy od lat z niepełnosprawnościami. Dotychczas miała problem głównie z kolanami, poruszała się za pomocą kul. Dla Niej właśnie szydełkowałam pokrowce na telefon, które mogła zawiesić na szyi i ułatwić sobie tym życie.
Niestety, teraz doszedł kolejny problem - z lewą dłonią. Zaniki mięśniowe, ubytki kostne... nerwy działają, ale bez szału. Operacja odbyła się już kilka miesięcy temu, ale rehabilitacja najwcześniej od grudnia - bo taki są terminy na zabiegi w ramach NFZ :/

Zrobiłam więc szydełkiem taką małą pomoc do rehabilitacji, by już stymulować nerwy i mięśnie do pracy. Małe piłeczki z włóczki - o różnej fakturze i twardości. Do ściskania, turlania, ugniatania, masowania dłoni. Mam nadzieję że choć trochę pomogą w powrocie do sprawności.






włóczka: rożne resztki
szydełko: 2,5 mm
wzór: własny projekt