poniedziałek, 2 listopada 2015

Wracam... po długiej przerwie :)

Wracam. Po długiej przerwie robótkowej, związanej ze zdrowiem i innymi zawiłościami życiowymi.

W kwietniu zaczęłam mieć problemy z oczami - niby nic wielkiego, zespół suchego oka. Ale okazał się dotkliwą przypadłością, która na wiele miesięcy odcięła mnie i komputera i od szydełka.
Niespodziewaną korzyścią był... powrót do szycia. Łatwo nie było, pierwsza taszka była przepłacona kilkugodzinnym bólem oczu. Ale z każdy tygodniem jest lepiej - już umiem dostrzec pierwsze symptomy przemęczenia wzroku i radzić sobie z nimi.
Przy okazji okazało się że moja nerwica lubi demonstrować swoje nawroty własnie za pomocą problemów ze wzrokiem... łącznie z zaburzeniami widzenia. A że stresów było w ostatnich miesiącach sporo, to miałam niezła jazdę :/

A poza tym...

Odwiedziłam przez ostatnie miesiące Poznań, Wrocław i moją ukochaną Pragę :)
Zaliczyłam trzy konwenty fantastyki.

Zaczęliśmy poważny remont domu.
Obecnie "zrobione" już dwa pokoje - dzienny i sypialnia. Nowe panele i parapety przemalowanie ścian, odczyszczenie drzwi (przedwojenne, z duużą ilością warstw farby olejnej).
Kuchnia właśnie się wykończa ;) Jeszcze podmalunki, listwy, doklejenie płytek i czyszczeni dzwi.
A potem jeszcze łazienka na dole, przedpokój i dwa pokoje które zajmuje firma męża.

Zaś góra........... właśnie panowie piłują nam dziury w dachu ;)  Będą okna dachowe, nowa dachówka, rynny. A potem...... rozwalają moją pracownię....
Za to w najbliższych miesiącach całe poddasze zostanie zagospodarowe na 3 pokoje z łazienką - w tym oczywiście moja pracownia i pokój na hobby :D

Dużo się dzieje... Do tego parę poważnych decyzji życiowych zostało podjętych w ostatnim czasie. Czekamy, na efekty. Czas pokaże..........  Jedna niedługo zdradzę - mój wymarzony od lat projekt :)




A tu fragment pokoju dziennego w nowym wydaniu ;) Oczywiście już musiałam przenieść tu swoje zabawki :D




3 komentarze:

  1. Hejka! Jestem pierwszy raz na Twoim blogu i jestem zachwycona! :) Masz boską ścianę :D Mam ostatnio zajawkę na ściany z czerwonej cegły. A plakat ze Spidermanem mnie urzekł :D ten drugi to, domyślam się, Cpt America? ;)
    Pozdrówka i życzę mniej kłopotów z oczami, jeszcze mogą się do czegoś przydać ;) i Powodzenia w projekcie, cokolwiek to jest :)
    PS. Zazdroszczę tych konwentów fantastyki. Bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję problemów z oczami. Też co jakiś czas tak mam, że bez kropelek nawilżających ani rusz.
    Remonty choć męczące, to przynoszą potem wiele pozytywnych doznań. Życzę, aby jak najszybciej to nastąpiło. Jak widać na powyższym zdjęciu już odsłaniają się piękne wnętrza.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja Ci dużo spokoju i dużo zdrowia życzę:))) Też mam problem z oczami więc dobrze Cię rozumiem. Kropelki mam zawsze pod ręką. Pokój dzienny wygląda super:)

    OdpowiedzUsuń