Wróciłam. Było może krótko, ale bardzo intensywnie. I co najważniejsze - CUDOWNIE!
Wiedeń mnie oczarował. Powalił monomuntalnością, rozkochał multikulturowością.
Miasto w którym można się rozsmakować. Inaczej niż Pragą - tam głównie podążam za zmysłem smaku (ach, te knedliczki i świeże piwo!) i wrażeń (wieczorne mgły na Moście Karola...).
W Wiedniu głównie patrzyłam. Na ulice i budynki. Na ludzi. Nic mnie dawno tak nie zachwyciło jak ilość typów urody i strojów, głównie kobiet. Muzułmanki we wszystkich odmianach ichniejszych okryć. Afrykanki w cudnych sukniach. Pociągłe twarze Austryjaczek. Hinduski, Azjatki... Po prostu - w metrze, na ulicy, w parku, knajpie... siadałam, patrzyłam, zachwycałam się.
Wrócę tam, na pewno. Może już zimą nawet :)
Mój plan zwiedzania był prosty: Rathaus, Hofburg, Ring, Muzeum Historii Naturalnej i Prater. Czasu starczyło także na małe zakupy, więc jak zwykle przytargałam stos książek, szmatek i słodyczy :)
11. przykazanie: "I będziesz nowych piw próbował"
Muzeum Historii Naturalnej
Będzie osobna notka o tym miejscu... bo jest niesamowite!
O Wiedniu chciałabym jeszcze tyle napisać, nie wiem od czego zacząć. O czym byście chciały przeczytać najpierw? O Praterze? Muzeum Historii Naturalnej? Zakupach? Jedzeniu? Czy o tym jak zorganizować sobie wypad do Wiednia?
Podzielam Twoje odczucia :). Pisz o wszystkim, chętnie poczytam i pooglądam znajome i nieznajome miejsca z innej perspektywy :).
OdpowiedzUsuńByłam tylko raz w Wiedniu i też mnie zachwycił. Monumentalną architekturą, muzeami, dachem katedry, motylarnią i domem Hundertwassera oraz...sprawną komunikacją miejską. Rozmarzyłam się i sobie dzisiaj powspominam moją wizytę. Dziękuję za ten wpis i kilka zdjęć, które przywołały mnóstwo miłych wspomnień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńByłam w Wiedniu 21 lat temu, jesienią, stopem. Szalona to była podróż ;) Trafiłyśmy tam z koleżanką w środku nocy i spałyśmy u przygodnie poznanej Polki. Nie było typowego zwiedzania, ale i tak wspomnienia super. Chętnie bym wróciła, obiecuję sobie. :)
OdpowiedzUsuńWiedeń jest piękny:) Ja to bym o wszystkim poczytała. A kolejność obojętna;)
OdpowiedzUsuńWiedeń jest piękny, chociaż byłam tam prawie 20 lat temu, jeszcze jako uczennica technikum. Zapewne inaczej patrzyłam wówczas na to miasto, ale wspomnienia mam wspaniałe. I chętnie poczytam Twoje wspomnienia. Chociaż mam nadzieję, że w przyszłości Wiedeń odwiedzę z moją rodzinką.
OdpowiedzUsuń