wtorek, 17 października 2017

Pajęczyna, czyli przygotowań do Halloween cześć I:)

Październik to u mnie czas szydełkowego przygotowania do Halloween. W tym roku w planach nietoperze i pająki. No to zaczęłam od pąjęczyny :)

Wzór na pajęczynę znalazłam na blogu DIY - zrób to sam, w ramach Cyklicznego Szydełka. Wcześniej już, w ramach tej zabawy, robiłam muchomorki, a daaawno temu też włóczkowe ciasteczka.


A o to moja pajęczynka :)







włóczka: niewiadomego pochodzenie - grubości mniej więcej Kocurka,  dość sztywna przez srebrną nitkę
szydełko: 2,5 mm
wzór: tu


Moja pajęczyna jest trochę większa niż we wzorze, ale chciałam wykorzystać ją jako serwetę na stół. Powiększałam ją dodając w każdym segmencie po 3. oczka. Potem zmieniłam podwójne słupki na potrójne - i dodawałam już po 4. oczka łańcuszka.




5 komentarzy:

  1. CUDOWNA! Wow, no świetnie wyszła i jeszcze ta srebrna nitka! Genialne. Dziękuje za udział w Cyklicznym Szydełku. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci wyszła ta pajęczyna:) a w tej scenerii to jak prawdziwa wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pająków nie lubię od dzieciństwa, kiedy dosyć mocno mnie pogryzły :). Ale tworzone przez nie pajęczyny to mistrzostwo :). Twoja jest wspaniała, już widzę z jaką zazdrością zerkają na nią wszystkie pająki w okolicy :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna pajęczynka:) Przyszłam pogratulować wygranej w Cyklicznym Szydełku. Nie brałam tam udziału ale obserwowałam.Chyba jestem pierwsza z gratulacjami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. odkąd pamiętam - lubiłam
    motyw pajęczyny - często
    jakieś jej wariacje moje
    lalki przemycają w ciuchach,
    jak choćby Icy Doll czy Blajte :)

    roziskrzona niczym kropelkami
    rosy - sieć pręży się i kusi!

    OdpowiedzUsuń