W międzyczasie wiosna dosłownie wybuchła w moim ogrodzie. W tym roku sporo zmian - nowe konstrukcje, nowe rośliny... nie mogę doczekać się końca prac, a przede wszystkim momentu gdy stanie namiot ogrodowy z dużym stołem do letnich robótek ręcznych na świeżym powietrzu :)
A na razie wspominkowo. Taki to komin wydziergałam na drutach w zeszłym roku. Cieplutki, milusi w dotyku... od razu został zgarnięty przez moją babcię :) A mi na pamiątkę zostały zdjęcia, jeszcze w zeszłorocznych letnich klimatach...
włóczka: Malwa Anilux (pół motka) + niezidentyfikowany moherek
druty: 5,5 mm
wzór: pomysł własny
Śliczny, milusi i taki wiosenny :).
OdpowiedzUsuń