Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zombie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zombie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 grudnia 2014

I love zombie - Mimi :D

Po zrobieniu Gretel, wiedziałam że nie pozostanie samotną zombiaczką. Niedługo później doczekała się koleżanki.

Poznajcie Mimi :)



Mimi powstała z wzoru na Gretel. Zmieniłam tylko fryzurę i jak w przypadku mojej Gretel, zrezygnowałam z różowych policzków. Oczy w obu zombiaczkach obrobiłam dodatkowo oczkami ścisłymi.

Włóczki: Malwa Anilux, Sara Opus i inne resztki. Szydełko 2,5 m.

To bardzo przyjemny wzór i dobrze opisany. Polecam :)


***


Koty już zdrowe :)) A ja jutro wyjeżdżam - na jakiś tydzień, nad morze. W planach głównie odpoczynek, oczywiście druty i szydełka też zabieram. Mam zaległości w postępach prac nad prezentami gwiazdkowymi oraz testem reniferka.
Na pewno pojedzie ze mną jedna z zombiaczek, mam nadzieję że w drodze dam radę udziergać jej jakiś sweterek ;). Od jutra mam być bardziej zimowo... lubię morze zimą...



niedziela, 23 listopada 2014

I love zombie - Gretel :D

Wszystko zaczęło się od przeglądu zagranicznych blogów w pewien październikowy poranek.

Najpierw natknęłam się na przegląd zombiakowych wzorów na blogu Pops de Milk. A tam zobaczyłam ją... Zombie-Gretel. I przepadłam - musiałam ją mieć!

Niedługo więc powstała pierwsza mała zombiaczka, także o imieniu Gretel :)


 Mój mąż skomentował ją jednym słowem "Przepiękna!" :)

Chomikowi Sebastianowi również, zdaje się, przypadła do gustu...


Gretel okazała się bardzo  towarzyską zombiaczką, wybrała się więc z nami na frytki belgijskiej (w wersji łódzkiej - nie polecam).


A potem na spacer ulicą Piotrkowską...



A na koniec skumplowała się jeszcze z Uszatkiem :)



Ale mimo to... była bardzo samotną zombiaczką...

c.d.n.