Poznajcie Mimi :)
Mimi powstała z wzoru na Gretel. Zmieniłam tylko fryzurę i jak w przypadku mojej Gretel, zrezygnowałam z różowych policzków. Oczy w obu zombiaczkach obrobiłam dodatkowo oczkami ścisłymi.
Włóczki: Malwa Anilux, Sara Opus i inne resztki. Szydełko 2,5 m.
To bardzo przyjemny wzór i dobrze opisany. Polecam :)
***
Koty już zdrowe :)) A ja jutro wyjeżdżam - na jakiś tydzień, nad morze. W planach głównie odpoczynek, oczywiście druty i szydełka też zabieram. Mam zaległości w postępach prac nad prezentami gwiazdkowymi oraz testem reniferka.
Na pewno pojedzie ze mną jedna z zombiaczek, mam nadzieję że w drodze dam radę udziergać jej jakiś sweterek ;). Od jutra mam być bardziej zimowo... lubię morze zimą...
Great ! I love her styling <3
OdpowiedzUsuńThank you :) Mimi tomorrow goes with me on holiday by the sea :)
UsuńMorze musi być piękne zimą, ciche i spokojne - udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńOj, nie... ciche i spokojne to są uliczki nadmorskich miasteczek. Można nimi wędrować kilkanaście minut i nie spotkać żywego ducha. A morze... właśnie zimą czuć jego potęgę :)
UsuńUrocza :)) Uwielbiam morze zimą... strasznie dawno nie byłm, może czas się wybrać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Teraz jest tam naprawdę przyjemnie. Tylko morze, mewy i duuuże ilości muszelek na piasku :)
Usuń