czwartek, 4 grudnia 2014

I love zombie - Mimi :D

Po zrobieniu Gretel, wiedziałam że nie pozostanie samotną zombiaczką. Niedługo później doczekała się koleżanki.

Poznajcie Mimi :)



Mimi powstała z wzoru na Gretel. Zmieniłam tylko fryzurę i jak w przypadku mojej Gretel, zrezygnowałam z różowych policzków. Oczy w obu zombiaczkach obrobiłam dodatkowo oczkami ścisłymi.

Włóczki: Malwa Anilux, Sara Opus i inne resztki. Szydełko 2,5 m.

To bardzo przyjemny wzór i dobrze opisany. Polecam :)


***


Koty już zdrowe :)) A ja jutro wyjeżdżam - na jakiś tydzień, nad morze. W planach głównie odpoczynek, oczywiście druty i szydełka też zabieram. Mam zaległości w postępach prac nad prezentami gwiazdkowymi oraz testem reniferka.
Na pewno pojedzie ze mną jedna z zombiaczek, mam nadzieję że w drodze dam radę udziergać jej jakiś sweterek ;). Od jutra mam być bardziej zimowo... lubię morze zimą...



6 komentarzy:

  1. Great ! I love her styling <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you :) Mimi tomorrow goes with me on holiday by the sea :)

      Usuń
  2. Morze musi być piękne zimą, ciche i spokojne - udanego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie... ciche i spokojne to są uliczki nadmorskich miasteczek. Można nimi wędrować kilkanaście minut i nie spotkać żywego ducha. A morze... właśnie zimą czuć jego potęgę :)

      Usuń
  3. Urocza :)) Uwielbiam morze zimą... strasznie dawno nie byłm, może czas się wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) Teraz jest tam naprawdę przyjemnie. Tylko morze, mewy i duuuże ilości muszelek na piasku :)

      Usuń